OJCU, SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU

Czy to naród jeszcze?…

naród – zbiorowość ludzi wyróżniająca się wspólną świadomością narodową, czyli poczuciem przynależności do wspólnoty definiowanej aktualnie jako naród.

Wynik wyborów prezydenckich 2020 pokazuje, że wyborcy są podzieleni niemal idealnie na pół. Ten brak wspólnoty pokazuje, że staliśmy się zbiorowością bez wiążącej, scalającej, narodowej świadomości. Staliśmy się masą, komunikującą się jeszcze wspólnym językiem, chociaż z dualnym znaczeniem tych samych słów. Jesteśmy podzieleni na pół z niemal aptekarską dokładnością na tych, dla których historia Polski to pasmo walki o polskość i przetrwanie – nawet w formie komiksowego i fantazyjnego przekazu – i tych którym obce są jakiekolwiek historyczne przekazy i niuance, a jasność dziejów zaczyna się w momencie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Jesteśmy rozbici na tych, dla których Krzyż Chrystusowy ma znaczenie więcej niż symboliczne, i tych którym nie przeszkadza parodia Mszy świętej z durszlakiem na głowie i Matka Boska z tęczową aureolą.

Bez kręgosłupa moralnego przeszywającego i spinającego całą zbiorowość, nie może być mowy o wspólnych celach budujących naród. Przy doraźnych sporach, przy całej politycznej retoryce zapomina się jednak, że źródło klęski tkwi w niezrozumieniu roli religii oraz w zdegenerowanej doktrynie i praktyce wiary. Kościół katolicki jako niezbędny element koncentrujący świadomość, już przestał być autorytetem, bo sam zrezygnował z roli Latarni przekształcając się w instytucję charytatywno-rozrywkową. Niestety, w tej kardynalnej kwestii dla społeczno-narodowego jestestwa, jesteśmy bezradni i w beznadziejnej kondycji. Na długą metę nie wróży to dalszych, nawet tych minimalnych zwycięstw.

Red.

 Marian44 – pozostaje jedynie nadzieja, że wynik został zmanipulowany, że te całe wybory to klasyczna ustawka 50/50, jako jeszcze jeden argument za tym, co ma się niebawem wydarzyć. Że to właśnie Naród /cokolwiek to miałoby znaczyć/ tak sobie wybrał, bo lubi niewolę,czy to ruską czy żydowsko – amerykańską.


Jerzy Bukowski: Fatalny wynik

Jeszcze nie wiadomo, kto wygrał wybory prezydenckie, ale sondażowa różnica między obu kandydatami jest tak nieznaczna, że równie dobrze może w nich ostatecznie zatriumfować Andrzej Duda jak Rafał Trzaskowski.

Obojętne, który z nich okaże się zwycięzcą, Polska jest podzielona dokładnie na pół, co bardzo źle wróży na przyszłość. Gdyby przewaga jednego z rywali w walce o najważniejszy urząd w państwie była znacząca, dosyć dokładnie wiedzielibyśmy czego chcą rodacy: kontynuacji czy zmiany. Rezultat bliski remisu wskazuje na to, że trudno będzie zlikwidować fundamentalny podział, który jest destrukcyjny dla naszego kraju.

Jerzy Bukowski

Za: Fronda.pl (12.07.20)


Rafał Trzaskowski pokazał, że Polska jest mu obojętna

To wstrząs, że 50 procent moich rodaków głosowało na kandydata, w którego sztabie nikt nie uznał za stosowne pojawienie się na wieczorze wyborczym z flagą Polski – ocenił dzisiaj socjolog Andrzej Zybertowicz.

Jak mówił Zybertowicz w TOK FM, w ten sposób Rafał Trzaskowski pokazał, że Polska jest mu obojętna.

„Myślałem, naiwnie być może, że to jest spór między dwoma wizjami Polski, dwiema koncepcjami roli Polski w Europie, ale mam wrażenie, że dla politycznego zaplecza Rafała Trzaskowskiego gra nie szła o wizję Polski w Europie, tylko o wizję wyprowadzenia nas z polskości”.

Zybertowicz ocenił, że w wieczór wyborczy Trzaskowski „zdjął owczą skórę z twarzy i pokazał, że Polska jest mu obojętna”.

„To, co się wydarzyło tego wieczora, to pokazanie, że kontrkandydat prezydenta Dudy nie mówi: »jestem częścią Polski, będę walczył z moimi wyborcami o lepszą Polskę«. Nie, on mówi: »będę walczył o jakąś inną rzeczywistość, w której Polska, nasze 1000-letnie dziedzictwo jest zapomniane«” – przekonywał.

Pytany o niezależność prezydenta w drugiej kadencji, socjolog ocenił, że „w drugiej kadencji prezydenci są bardziej niezależni nie tylko od bezpośredniego zaplecza politycznego, ale też od wyborców, bo trudna polityka polega często na umiejętności przeciwstawienia się własnym sympatykom”. Jego zdaniem Andrzej Duda „pokazał, wetując dziewięć ustaw, w tym trzech bardzo ważnych dla Prawa i Sprawiedliwości, że potrafi być niezależny”.

AB, PAP

Za: Nasz Dziennik (13 lipca 2020)


Brak biało-czerwonych flag na wiecu Trzaskowskiego. W mediach społecznościowych zdziwienie

Na niedzielnym wiecu Rafała Trzaskowskiego próżno było szukać biało-czerwonych flag. Na zaskakujące zjawisko zwrócili uwagę komentatorzy.

Podczas niedzielnego wiecu Rafał Trzaskowskiego w ogóle nie było widać biało-czerwonych flag. Wspomniany fakt zwrócił uwagę komentatorów.

Wieczór wyborczy kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowskiego odbywał się w okolicach Zamku Królewskiego. Miał formułę otwartego spotkania. W dłoniach uczestników próżno było szukać biało-czerwonych flag.

Barwy narodowe nie były obecne także na scenie, na której występował kandydat.

Poniżej znajduje się nagranie przedstawiające fragment wieczoru wyborczego kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, opublikowane na kanale „naTemat.pl” w serwisie YouTube.

Dziwne zjawisko było szeroko komentowane w mediach społecznościowych.

„Polskich flag nie ma koło Trzaskowskiego. Po prostu nie ma” – napisał Sławomir Jastrzębowski na Twitterze.

„W sztabie Trzaskowskiego nie ma ani jednej biało-czerwonej flagi” – skomentował sytuację Rafał Ziemkiewicz.

„W sztabie Trzaskowskiego to tak ‚przypadkiem’ zapomnieli o barwach biało-czerwonych?
Nawet pół flagi nie ma na scenie” – napisał Piotr Wojtowicz.

„Czy ktoś widział choćby jedną polską flagę na scenie w plenerowym sztabie Rafała Trzaskowskiego? Jedną w tłumie widziałem. :-) ” – czytamy na profilu Stanisława Janeckiego.

Jak pisaliśmy, Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) podała w poniedziałek rano cząstkowe nieoficjalne wyniki wyborów prezydenckich z 99,97 proc. obwodów. Pokazują one, że w II turze wyborów prezydenckich Andrzej Duda uzyskał 51,21 proc. głosów. Jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski zaś 48,79 proc. Szef PKW oświadczył, że są to dane bez uwzględnienia 9 obwodów.

Frekwencja wyborcza wyniosła w niedzielę 68,12 proc.

Andrzej Duda uzyskał 10 413 094 głosów, zaś Rafał Trzaskowski 9 921 219.

Przewaga urzędującego prezydenta okazała się większa niż sugerowały sondaże exit poll i late poll, o których pisaliśmy wcześniej.

twitter.com / youtube.com / dorzeczy.pl / kresy.pl

Całość: Kresy.pl (13 lipca 2020)


Co mówi o Polsce wynik poparcia dla Trzaskowskiego?

Wysokie poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w sondażu exit poll budzi niepokój. Czy to oznacza, że duża część Polaków z radością chce powitać w Polsce rewolucję obyczajową, której sprzyja obecny prezydent Warszawy?

Pamiętam emocjonalne wypowiedzi wielu księży, biskupów czy świeckich katolików, którzy w trakcie lockdownu wyrażali głęboką nadzieję, iż epidemia zmieni nasz kraj. Że dostrzeżemy wagę spraw nadprzyrodzonych, ruszymy do kościołów i pojmiemy, że wszystko co nas otacza to ledwie marność nad marnościami. Miało się tak stać właściwie nie do końca wiedzieć czemu. Przecież zamknięto świątynie na dziesięć spustów, zaś biskupi szafowali dyspensami na prawo i lewo, zyskując przy tym poklask sporej grupy przerażonych sytuacją „katolickich” publicystów.

Jak bardzo zmieniła się Polska po lockdownie? Wygląda na to – choć może za wcześnie, by wyrokować o tym bardzo zdecydowanie – iż uległa głębszej laicyzacji. Główny bowiem przekaz, jaki zewsząd płynął do zamkniętych w domach ludzi wzywał przede wszystkim do czerpania radości z każdego dnia, darzenia ludzkości miłością i tak dalej i tym podobne. Pokuta? Nawrócenie? Przepraszanie Boga za grzechy świata, w tym ten którym świat zdaje grzeszyć się najbardziej, czyli przeciw Duchowi Świętemu? Takie wezwania ginęły pośród licznych emocjonalnych poruszeń. Efekt? Jeden z ważnych kościelnych publicystów Dawid Gospodarek opublikował na swoim Facebooku odezwę do katolików, by w wyborach prezydenckich głosowali, jak im się podoba, nawet nie zważając na kwestie światopoglądowe – jasne, kto przejmowałby się losem nienarodzonych dzieci czy nachalną promocją elgiebetyzmu oraz wszelkiej maści innych ideologii – wszak najważniejsze to szanować przeciwników. Hm… intelektualnie ubogacające spojrzenie „katolickiego publicysty” na miarę postpandemicznych czasów, nieprawdaż?

Owszem, można powiedzieć, że wysokie poparcie dla Trzaskowskiego wynika także z niechęci do PiS i Andrzeja Dudy. Wielu, także konserwatywnych obyczajowo, wyborców deklarowało poparcie dla kandydata Koalicji Obywatelskiej właśnie dlatego, by boleśnie szturchnąć obecną władzę. Dotyczy to także niemałej części wolnościowców, którym zbrzydły etatystyczne i przy tym – tu zgoda – szkodliwe dla naszej gospodarki pomysły PiS. Ale jednak nie zmienia to faktu, iż Rubikon został przekroczony. Kto raz zdecydował się przekroczyć granicę i poprzeć człowieka jawnie opowiadającego się za wprowadzaniem w Polsce ideologii niszczących w krajach Zachodu nie tylko ład społeczny, ale także gospodarkę – wystarczy spojrzeć na Stany Zjednoczone, gdzie uniwersytety miast stymulować intelektualnie rozwój gospodarczy zajmują się badaniami nad nieuświadomionym społecznie rasizmem, feminizmem czy „płynną” płcią, co już doprowadziło ów kraj do potężnego kryzysu – ten najpewniej zrobi to kolejny raz, jeśli tylko zapragnie zaszkodzić innemu PiS-owi lub innemu „Andrzejowi Dudzie”.

Jak głosi legenda, starożytny król Pontu Mitrydates VI Eupator, uodpornił się na trucizny zażywając niewielkie ilości toksycznych substancji. Jego organizm nauczył się je zwalczać i w ten sposób monarcha zabezpieczył się przed zbrodnią skrytobójstwa. Wiele wskazuje na to, że wielu Polaków zdołało, niestety, uodpornić się na ostrzeżenia o niebezpieczeństwie, kryjącym się za pozornie nieszkodliwymi hasłami o potrzebie tolerancji dla mniejszości. Inna część świadomie postawiła na obyczajową rewolucję, wszak utraciwszy wiarę, poszukuje innego celu, który nada jej tożsamość. Tym jest postęp i idący w ślad za nim emancypacja kolejnych, często sztucznie kreowanych, grup społecznych.

Na szczęście wielu nadal uświadamia sobie, iż gra nie toczy się tylko o to, która partia zdobędzie władzę. To dla nas także konfrontacja cywilizacyjna. Nie wiem, czy Andrzej Duda tym starciu był dobrym wyborem, ale wiem na pewno, że ewentualny sukces Rafała Trzaskowskiego stałby się początkiem radykalnych zmian obyczajowych. Jest tego świadoma ogromna część Polaków, czego dowodem wysoka frekwencja, na którą na pewno złożyły się także głosy młodego pokolenia. Najbliższe miesiące zapewne staną się także czasem analizy, czy faktycznie wysokie poparcie młodych dla Trzaskowskiego – w pierwszej turze w tej grupie wiekowej kandydat KO cieszył się największą popularnością – to efekt pożadania liberalizacji życia społecznego. Jeśli tak – czekają nas wyjątkowo trudne czasy.

Tomasz Figura

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-07-12)


Blisko połowa wyborców Krzysztofa Bosaka, którzy oddali ważny głos, poparła „tęczowego” kandydata

Konfederacja już 28 czerwca zapowiedziała, że oficjalnie nie poprze żadnego z polityków walczących w II turze wyborów prezydenckich. Mimo tego zarówno Andrzej Duda jak i Rafał Trzaskowski zabiegali o wyborców, którzy poparli Krzysztofa Bosaka. Ostateczne decyzje elektoratu narodowca mogą szokować.

Z badań sondażowych exit poll wykonanych przez IPSOS dla TVP, TVN-u i Polsatu wynika, że aż 48,5 proc. wyborców Krzysztofa Bosaka, którzy 12 lipca oddali ważny głos, poparło polityka, który jako prezydent Warszawy objął swoim patronatem homoseksualną paradę równości oraz sam wziął w niej udział. Nie wiadomo, czy zdecydowali się na taki krok, gdyż uwierzyli w umizgi Rafała Trzaskowskiego pod adresem Konfederacji, popierają „tęczową” agendę czy też strategicznie liczyli na sabotowanie działań rządu PiS (np. programów socjalnych) przez opozycyjnego prezydenta.

Na prezydenta Andrzeja Dudę zagłosowało 51,5 proc. wyborców, który 28 czerwca zdecydowali się poprzeć narodowca. Nie wiadomo, jak wielu wyborców Krzysztofa Bosaka nie wzięło udziału w II turze lub oddało głos nieważny.

Przed II turą wyborów niektórzy politycy Konfederacji pośrednio sugerowali, że osobiście zagłosują na Andrzeja Dudę. Mimo tego formacja przez cały okres po 28 czerwca w sposób jednoznaczny odcinała się zarówno od urzędującego Prezydenta RP jak i od prezydenta Warszawy. Niemal równy podział oddającego ważny głos 12 lipca elektoratu Krzysztofa Bosaka między polityków walczących w II turze pokazuje, że ugrupowanie prawidłowo odczytało preferencje swoich wyborców. Nie wiadomo jednak czy swoista obojętność wobec groźby zwycięstwa skrajnie lewicowego Rafała Trzaskowskiego nie będzie w przyszłości stanowić rysy na wizerunku partii dotąd przedstawiającej się jako jedyna siła walcząca w Polsce z neomarksistowską rewolucją kulturalną.

Źródło: TVP Info
MWł

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

Konfederacja nie tyle odczytała nastroje swoich wyborców, ile sama naprowadzała ich, żeby głosowali przeciw PAD. I jest to przejaw niegodziwości, że między Dudą a Trzaskowskim dla Bosaka et consortes gorszy był Duda.
PiotrAdam

Choć sam wiele mam do zarzucenia Prezydentowi Dudzie to oddanie głosu na Trzaskowskiego uważam za skandaliczne. Mam pytanie do tych zwolenników Konfederacji, którzy oddali głos na Trzaskowskiego, a przed tym mówili o sobie że są katolikami – czy teraz dalej uważacie się za katolików ? A może powiecie, to tylko kalkulacja, że koalicja się rozpadnie, będą wcześniejsze wybory i Konfederacja wreszcie zwycięży – no to wam powiem, że taki Hołownia w dwa miesiące zdobył dwa razy więcej poparcia niż Konfederacja w kilkanaście miesięcy – bo taki to na dzień dzisiejszy jest stan umysłów w polskim społeczeństwie. Cóż – dokonaliście rzeczy haniebnej – H A N I E B N E J !!!, lepiej było nie głosować wcale.
tak tylko

Mam wrażenie że ugrupowanie Bosaka przegrało na całej linii.mieli wielu zwolennikiw nawet wśród prawicowców. Zawiedli na całej linii. Nie odbudują swojej pierwotnej tożsamości. Wchłonie ich partiaPo,. Przestaną się liczyć!
adi1302

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2020-07-12)


KOMENTARZ BIBUŁY: Pisaliśmy wcześniej i z przykrością zmuszeni jesteśmy powtórzyć: Konfederacja, w obecnym kształcie, z obecnymi doradcami i wieloma kluczowymi działaczami, skończyła się zanim zaistniała.

Marian44 – sprawdzian wyborczy pokazał, jak sztuczna i niestety zwodnicza to jest formacja, że trudno nie zgodzić się z tym komentarzem, a szkoda…

Najnowsze komentarze
    Archiwa
    055496